Walczę z połączeniem dwóch sieci LAN z osobnymi dostawcami internetu ,założenia są takie żeby w przypadku awarii jednej z sieci druga ma działać niezależnie (przynajmniej z tym wycinkiem sieci która jest podłączona do jednego z routerów)
Całość ogarniam na dwóch routerach z tomato jeden to Asus rt-n18u, drugi to poczciwy linksys wrt54g na obydwu wgrane fresh tomato
Udało się uruchomić ,wygląda to tak :
router nr 1 :
- IP routera 192.168.1.1/24
-vlan 192.168.5.1/30
-statyczny routing 192.168.3.0 na bramę 192.168.5.2/24 lan1
router nr 2 :
IP routera 192.168.3.2
-vlan 192.168.5.2/30
-statyczny routing 192.168.1.0 na bramę 192.168.5.1/24 lan1
w Access LAN na jednym i drugim routerze lan1-na lan0 i odwrotnie
Sieć funkcjonuje ,działa ale jest jeden problem :
-jeśli wyjmę kabel z Wan na routerze 1 po kilkudziesięciu sekundach sieć przestaje działać (działa tylko w obrębie tego routera) , żeby przywrócić poprzednie działanie muszę zresetować router
-jeżeli zrobię tak na poczciwym linksysie nic takiego się nie dzieje (po prostu jest brak internetu na na urządzeniach do niego podłączonych a sieć cała dalej działa) i tak powinno to działać
Na jednym i drugim mam automatykę domowa (home assistant) ,
zależy mi na tym aby w przypadku awarii jednej części sieci druga nadal działała a co za tym idzie umożliwi mi to wyłączenie wrażliwych obwodów ,jak też monitoring .
Jeden dostawca internetu to LTE ,drugi to światłowód od lokalnego dostawcy