Panowie problem z tym routerem TP-LINK TD-W8960N. Znam sie troche na tym ale tu juz glupieje. Podpialem ten router i bez problemu skonfigurowalem polaczenie z netem. Wszystko cacy i nagle po 2 dniach zaczely sie zwisy. Najpierw zauwazylem ze co kilka minut niema internetu. Myslalem ze cos nie tak z synchronizacja ale chcac wejsc na strone konfiguracyjna routera myslal i myslal i nic nie mogl wymyslic. Po chwili ruszyl net i strona konfigu sie otwarla. Ale co chwile taki sam problem wystepowal. Pojechalem do sklepu i oddalem go do ****cji. Niby w tplinku go sprawdzili i mowili ze router jest ok i dziala. Dla swietego spokoju wymienili mi na nowy(chyba na nowy bo opakowanie bylo ofoliowane ale w srodku router w folie byl tylko wsadzony a nie zaklejony tak jak mialem przy pierwszym). Teraz router chodzil chyba z tydzien dobrze ale nagle zaczelo sie dziac to samo na tym nowym. Raczej zadnego konfliktu ip nie mam. Wszystkie kompy mam ustawione na statyczne dhcp. Na poprzedniej konfiguracji teraz jestem czyli osobny modem + router i jest mega stabilnie bez zajekniecia dziala wszystko. Co moze byc przyczyna? Najchetniej to bym chcial zeby mi zwrocili kase i bym kupil cos innego producenta chociaz ten tplink mi pasowal bo mozna bylo grzebac z ustawianiem SNR