Zauważyłem dziwną rzecz. Otóż mój skrypt wygląda następująco i składa się tylko z 2 pozycji
1. xxxx - Adres komputera do torrentów, 40kbit gwarant, 450 maks piorytet najniższy
2. Port 80 - 468kbit gwarant, 508kbit maks priorytet oczywiście najwyższy.
I teraz ten skrypt ma 2 dziwne (albo po prostu niezrozumiałe dla mnie) anomalie:
1. Podczas ściągania z HTTP jest na początku przez jakiś czas spore wachanie prędkości. W sumie mnie to nie dziwi, bo tc potrzebuje pewnie czasu aby przyciąć pakiety o najniższym piorytecie, ale jest po części sprawcą następnej anomalii
2. O ile ściąganie za pomocą HTTP działa fajnie (choć nie super, o tym dalej) - skrypt ładnie zatrzymuje ruch o najniższym priorytecie, dając pasmo 468Kbit dla HTTP.
Niestety to nie za bardzo chce działać na youtube ;/ Nie za bardzo rozumiem dlaczego, przecież ruch z youtube'a również chodzi na porcie 80.
Efekt podczas oglądania filmu pasmo jest bardzo poszarpane, nie umożliwiając komfortowego, płynnego oglądania. Czy ktoś sobie z tym poradził?
Aha i jeszcze jedno, mam pytanie co to jest czas sfq perturb??
i w jakich wypadkach lepszy jest SFQ od zwykłego HTB??
pewny jestes ze odtwarzacz na youtube ciagnie dane wideo po porcie 80 ?? (traktuj to jako podpowiedz do dalszego postepowania, bo sam nie sprawdzalem )
Pozdrawiam
Szafran
___
Router: Proxmox VM OpenWRT x86 + AP: Asus RT-AC5300 + 4x Switch: TP-Link TL-SG108
youtube ciągnie po http, przed chwilą sprawdzilem wiresharkiem.
sfq perturb to parametr wprowadzony przez autora SFQ, w oficjalnej dokumentacji jest napisane, że lepiej zostawić go 10. Chodzi o zmianę jakiegoś licznika haszowania.
SFQ i HTB to 2 różne rzeczy. Pierwsze to dyscyplina kolejkowania, drugi algorytm kolejkowania z podziałem na klasy. Generalnie SFQ zapewnia sprawiedliwy rozdział łącza pomiędzy różnymi odbiorcami, samo HTB zapewnia określenie maksymalnej przepustowości klas dowolnych pakietów.