Witam wszystkich forumowiczow poraz pierwszy...
Chciałem się podłączyć pod wątek z podobnym pierwotnym pytaniem...
Mianowicie zamierzam nabyć tytułowy egzemplarz NSA325v2, gdyż jak sadze reprezentuje najlepszy stosunek jakosci do ceny...
I tu podstawowe pytanie-czy kupując początkowo gołego NASA i podlaczajac do niego po usb3.0 dysk 2,5 cala będzie on klasycznie udostępniany w sieci z pełnymi mozliwosciami zapisu/odczytu jak dysk wewnętrzny ?
Jak wygląda kwestia hałasu tego NASA?
Zastanawiam się nawet, czy nie zejść z budzetem do NSA320s - stowka taniej ale bez usb3 i ok 1/3 wolniejszy procek i polowa RAMu...? Czy tak naprawdę 320s jest praktycznie odczuwalnie słabszy...? W czym jeszcze jest gorszy... Chodzi w sumie i tak głównie o udostępnianie w chałupie filmów i muzy i ew o ściąganie z torrentow ...
Tak - 320s jest zauważalnie gorszy wydajnościowo - widać to szczególnie przy torrentach - dlatego odradzam Ci kupno tego modelu - poza tym mniej RAM w takich konstrukcjach chyba mówi samo za siebie i nie wymaga nadmiernego komentowania (szczególnie przy torrentach).
Poza tym co do "widzenia" dysku podpiętego pod USB3 to chyba jest to do ogarnięcia w LAN - to z internetu są tam w tych Zyxelach jakieś problemy z widzeniem tego dysku tak podpiętego i chyba tylko po NFS - po Sambie powinno działać.
Oczywiście wszystko w kontekście OFW (z FFP lub bez). Posadzenie debiana na pędraku rozwiązuje wszystkie problemy.
Jednakże kwestia wydajności jest bezsporna na każdym systemie - 320s nie nadaje się do torrentów i bardziej "warczy" (silnie rezonuje z obudową - tragedia) - wiatraczek w NSA325v2 jest większy, niż u innych NAS-ów z tej linii i de facto cichszy (sam używam od jakiegoś czasu - w sumie tylko do torrentów, a co do reszty to nawet jeszcze nie było czasu sprawdzić).
Edytowany przez lulo dnia 20-01-2015 23:49
Co do wentylatora, oryginalny w dzień jest niemal niesłyszalny, za to w nocy, gdy wszystko jest powyłączane już bez trudu da się go usłyszeć i zaczyna troszkę denerwować. Po kilku dniach wywaliłem oryginalny wentyl, zastąpiłem go tym:
http://aab.com.pl/pl/p/Be-Quiet-Shadow-Wings-80mm-Low-Speed/2044
całkowita cisza, nic się nie przegrzewa, wentylator jest grubszy od oryginału i nie mieści się tam gdzie powinien, więc go zamontowałem na zewnątrz.
Ok, czyli jednak zostaje 325v2... A wracając jeszcze do dysku usb - Czy będzie widzialny po dlna np dla tv szajsung ot tak podłączony w klasycznym NTFS i swobodnie będzie go można czasem przełączyć bezpośrednio pod kompa, czy trzeba ten dysk sformatować po jakimś linuxowym formacie? Czy coś trzeba będzie kombinować z oprogramowaniem NASA (OFW, FFP, debian) - interesuje mnie tylko dostęp w sieci lokalnej...
Sorki może za głupie pytania, ale jestem jeszcze zielony i dopiero rozpoznaje temat...
"Czy będzie widzialny po dlna np dla tv szajsung ot tak podłączony w klasycznym NTFS i swobodnie będzie go można czasem przełączyć bezpośrednio pod kompa, czy trzeba ten dysk sformatować po jakimś linuxowym formacie?" Będzie widziany, dysk może być sformatowany w fat16/32, ntfs, ext2-4, reiserfs, xfs.
"Czy coś trzeba będzie kombinować z oprogramowaniem(...)?" Nie trzeba nic kombinować, wszystko działa na OFW.